Czy tatuaże są rakotwórcze? Tylko fakty i zero mitów

Tatuaże są modne i to fakt. Rzeczywiście dzięki nim możecie wyrazić siebie, ale możecie traktować je tylko i wyłącznie przez pryzmat dekoracji ciała. O tatuażach jedni mówią, że są bezpieczne, zaś przeciwnicy uważają, że są rakotwórcze i właśnie nad tym się dziś pochylimy. Czy dziary mogą wywołać raka? Poznajcie fakty i zero mitów.

Czy tatuaże są rakotwórcze?

Cóż, odpowiedź na to pytanie wcale nie jest taka oczywista. W teorii są bezpieczne, ale jednak...Zacznijmy może od tego, że Europejska Agencja Chemikaliów (ECHA) wydała oświadczenie, w którym ostrzega, że używane do robienia tatuaży tusze mogą zwierać toksyczne chemikalia, które przyczyniają się do alergii skórnych, bolesnych blizn czy długotrwałych podrażnień, a to w konsekwencji może powodować nowotwory. Zasadniczo ryzyko można uznać za większe, ale jednak nie oznacza to wcale, że mając tatuaż skazujecie się na raka. Jak zwykle chodzi tutaj o szczegóły. Ale o tym za chwilę. Należy na pewno wiedzieć, że za najbardziej niebezpieczne dla zdrowia człowieka uznaje się tusze w kolorze czerwonym, co wynika z faktu, że mogą one zawierać rakotwórczy siarczek rtęci, który sprzyja stanom zapalnym skóry. Oczywiście nie oznacza to wcale, że pozostałe barwne tatuaże są bezpieczne. Warto wiedzieć, że w żółtych barwnikach można znaleźć związki siarczynu kadmu, a w tuszu zielonym – kobalt. To nadal nie wszystko, bo w czarnym tuszu można znaleźć pochodne ropy naftowej. Według naukowców kolorowe tatuaże zwiększają ryzyko ziarniaków.

Jest jedno ale…

Rzeczywiście tatuaże mogą zwiększać ryzyko nowotworów, ale jak zwykle chodzi tutaj o szczegóły, a dokładne o słowo „może”, a to oznacza także, że nie musi. Jak zapewne przeczytaliście niebezpieczny może być sam tusz, w którym mogą znajdować się metale ciężkie. Mogą, ale rzecz jasna nie muszą, bo wszystko zależy właśnie od tego jakiego tuszu dany salon używa. Powszechnie wiadomo bądź powinno się wiedzieć, że najlepsze tusze pochodzą ze Stanów Zjednoczonych, gdy tam aby mogły zostać dopuszczone do użytku, muszą spełniać najbardziej restrykcyjne normy i rzeczywiście w ich składzie nie ma miejsca na metale ciężkie. Gorzej jeżeli salon kupuje tusze z Chin, które często mieszane są z tonerami do drukarek. Trudno się potem spodziewać, by taki tusz był odpowiedni dla skóry. Jeżeli więc salon tatuażu oferuje naprawdę niskie ceny, to już powinniście wiedzieć, że coś jest nie tak. W końcu za dobrą jakość trzeba zapłacić. Przed zrobieniem tatuażu warto sprawdzić studio. W żadnym wypadku nie należy wybierać takiego, którego nie jesteście pewni. Nie należy też wykonywać dziar u amatorów, którzy dopiero się uczą. Za dobry i bezpieczny tatuaż trzeba odpowiednio zapłacić i cena nie może być niska. Jak zapewne wiecie, są takie rzeczy, na których w żadnym wypadku nie można oszczędzać i właśnie tatuaże do nich należą. Jeżeli nie macie jeszcze odpowiednich funduszy to poczekacie, by potem nie żałować swojej decyzji.

Zapalenie wątroby typu C

Trzeba jeszcze wiedzieć, że podczas podczas robienia tatuażu można zostać zarażonym HCV, czyli wirusem zapalenia wątroby typu C. I ten wirus powoduje marskość wątroby oraz raka wątroby. Czas inkubacji wirusa w organizmie może trwać od 5 do 35 lat , zatem dopiero po latach może się okazać, że przyczyną raka wątroby było zarażenie HCV, do którego doszło podczas tatuowania. Ale jak zwykle występuje tutaj słowo „może” co oznacza, że nie musi. Jeżeli pracownicy wymieniają igły, dezynfekują sprzęt i dbają o higienę, to w żadnym wypadku nie trzeba obawiać się zakażenia tym wirusem. Polecamy Wam wybrać dobre studio tatuażu Skytattoo.

Wniosek może być tylko jeden, czyli...

Tatuaże mogą być bezpieczne, ale wcale nie muszą. Wszystko zależy od samego studia tatuażu. Znaczenie mają pracownicy, którzy dbają o higienę, ale też sam tusz, który wykorzystywany jest przez tatuażystów. Jeżeli więc nie chcecie martwić się czy Wasz tatuaż będzie bezpieczny, to pamiętajcie, by dobrze sprawdzić studio tatuażu i na dziarze w żadnym wypadku nie oszczędzać, wszak bezpieczeństwo jest najważniejsze.