Tęsknota po rozstaniu. Jak sobie radzić z tęsknotą po związku?

Tęsknota po rozstaniuBycie w związku to marzenie wielu z nas. Gdy już poznamy tą ukochaną osobę, trwanie z nią w głębokiej i zbudowanej na zaufaniu oraz szacunku relacji jest jedną z najważniejszych kwestii w naszym życiu. Niestety, jednak czasami zdarza się tak, że nawet najlepszy związek nie przetrwa i z różnych powodów decydujemy się na rozstanie. Rozpad relacji jest wydarzeniem przykrym, naznaczonym wieloma negatywnymi emocjami. Pojawia się żal, smutek oraz silna tęsknota, która zapewne zostanie z nami na dłużej. Jak sobie z nią radzić?

Za czym tęsknimy po rozstaniu?

Gdy nasz związek się zakończy, czujemy wiele negatywnych emocji, z których najdłużej utrzymuje się smutek oraz przygnębiająca tęsknota. Tęsknimy oczywiście za ukochaną osobą, ale za czym najbardziej?

Zwykle najdotkliwiej odczuwamy brak:

  • obecności, bliskości drugiej osoby;
  • poczucia, że jesteśmy dla kogoś ważni, komuś potrzebni;
  • wspólnych rozmów i spędzania czasu na wybrane przez nas sposoby;
  • codzienności: wspólnych posiłków, wyjść na zakupy, oglądania telewizji;
  • pewności, że jesteśmy z kimś, że nie musimy sami iść przez życie;
  • snucia planów na przyszłość, dotyczących naszej wyjątkowej, wspólnej drogi.

Wiele osób deklaruje, że w momencie rozstania traci niejako grunt pod nogami, to, co było im ważne i drogie.

Objawy tęsknoty po związku

Jak poznać, że to właśnie tęsknota po rozstaniu? Jak objawia się poczucie braku ukochanej osoby?

Zwykle można to poznać, gdy:

  • stale myślimy o ukochanej osobie, wspominamy wspólne chwile;
  • brakuje nam jej w codziennych chwilach, np. źle się czujemy, gdy sami jemy śniadanie;
  • stale obawiamy się, jak poradzimy sobie w życiu bez niej;
  • zachowujemy się tak, jakbyśmy nadal byli w związku, np. nakrywamy do stołu dla dwóch osób;
  • stale odczuwamy chęć rozmowy z byłym partnerem, bycia z nim, przytulenia itp.

Takie uczucia, zwłaszcza odczuwane przez dłuższy czas, mogą dezorganizować nasze życie. Warto wiedzieć, jak temu przeciwdziałać.

Tęsknota po związku

Jak radzić sobie z uczuciem tęsknoty po rozstaniu?

Wreszcie trochę praktyki: jak poradzić sobie z uczuciem tęsknoty po rozstaniu?

Poniżej 10 ciekawych porad dla każdego, kto boryka się ze smutkiem po rozpadzie związku.

1. Daj sobie czas na smutek i żal
To jasne, że po rozstaniu czujesz wiele negatywnych emocji. Pojawia się żal, smutek, poczucie winy, bezradność, czasem wręcz rozpacz. Było między Wami coś ważnego, cennego, coś, na co pracowaliście, a teraz już tego nie ma, jesteś sama/sam i czujesz się okropnie samotna/y… To zupełne normalnie i naturalne, masz prawo do tych emocji i takiego samopoczucia. Nikt nie wymaga od Ciebie tryskania energią, pozwól sobie na swoistą żałobę po rozstaniu. Płacz, wyżal się, zostań kilka dni w domu, aby pobyć ze sobą i przetrawić te emocje. Nieprzepracowany żal i tęsknota wróci, nierzadko ze zdwojoną siłą.

2. Szukaj wsparcia u bliskich
Gdy już przepracujesz swoje emocje w samotności, przychodzi pora, aby się z nimi z kimś podzielić. Nie wstydź się rozmawiać z bliskimi, wyżalić się im. Bardzo możliwe, że wiele osób będzie próbowało Cię pocieszać, ale jeśli tego nie potrzebujesz, powiedz to! Zaznacz: "Dziękuję, wiem, że się o mnie troszczysz, ale zamiast tych słów pociechy pójdźmy na długi spacer, wysłuchaj mnie proszę, a później zrobimy jakiś dobry obiad". Bliska osoba doceni Twoją szczerość i to, że już wie, czego potrzebujesz i jak Ci pomóc. Wiele osób czuje się bezradnych wobec kryzysu emocjonalnego u drugiej osoby, ponieważ nie ma pojęcia, co zrobić, aby przynieść komuś ulgę w cierpieniu.

3. Wykorzystuj samotne chwile na to, na co dawniej brakowało czasu
W związku zapewne brakowało Ci czasu na wiele rzeczy, np.: nie było czasu dla siebie, chwil na swoje hobby. Teraz masz tego czasu aż nadto… A może to dobra okazja, aby wykorzystać go właśnie na to, na co dawniej go brakło? Wybierz się na basen, siłownię, jedź na koncert zespołu, który uwielbiasz, ale były partner nie podzielał Twojej sympatii. Zrób to, aby niejako odegrać się na związku, sprawić, że zaczniesz dostrzegać pozytywy swojego nowego życia, które musisz pokochać.

4. Znajdź sobie ciekawe zajęcie
Gdy po związku czujesz samotność i przytłaczającą tęsknotę, bardzo często jest to związane z - wspomnianym już wcześniej - nadmiarem wolnego czasu. Warto znaleźć w takim wypadku nowe, ciekawe zajęcia. Wypisz to, co chcesz robić i zastanów się, z jakiej możliwości korzystasz najpierw: basen, zajęcia z angielskiego, kurs tańca, wycieczka za miasto, mały remont w mieszkaniu, a może przygarniesz psa ze schroniska? Możliwości masz naprawdę wiele.

5. Poczuj się potrzebna/y
Kontynuując poprzedni wątek: dobrym rozwiązaniem jest znalezienie zajęcia, które sprawi, że poczujesz się potrzebna/y. Wiele osób po rozstaniu boryka się z poczuciem osamotnienia ale i spadkiem samooceny. Warto wzmocnić pewność siebie, aby czuć się lepiej i szybciej poradzić sobie z bólem po nieudanym związku. Jakie zajęcia mogą sprawić, że tęsknota będzie mniej dotkliwa, a my na nowo poczujemy się komuś potrzebni? Dobrym rozwiązaniem jest pomoc starszej sąsiadce, rozpoczęcie wolontariatu w szpitalu, świetlicy terapeutycznej, hospicjum czy schronisku dla zwierząt. Praca na rzecz kogoś chorego, pokrzywdzonego, kto również boryka się z uczuciem tęsknoty może być dla nas najlepszym lekarstwem.

6. Wyjdź do ludzi, poznaj nowe osoby
Gdy tęsknisz za ukochaną osobą, z którą właśnie się rozstałaś/eś, bardzo doskwiera Ci brak kogoś obok siebie. Jeśli to nie może być ta ukochana osoba, otaczaj się bliskimi: rodziną, przyjaciółmi ale i poznawaj nowe osoby, nie bój się wychodzić z inicjatywą w nawiązywaniu relacji. Nigdy nie wiesz, jak bardzo każda, kolejna poznana osoba zmieni Twoje życie…

7. Zmień otoczenie
Wokół wszystko kojarzy Ci się z ukochaną osobą, nieudanym związkiem, rozstaniem, żalem, smutkiem… I znów pojawia się tęsknota, wszystko Ci go/ją przypomina… Lekiem na to może być zmiana otoczenia, przynajmniej na chwilę. Wyjedź na kilka dni do rodziców, przyjaciół, zanocuj tam, wybierz się na krótką wycieczkę czy weekend w SPA. Może to okaże się pomocne w uporządkowaniu emocji oraz poradzeniem sobie z wszechogarniającą tęsknotą.

8. Rób sobie małe przyjemności każdego dnia
Gdy już wrócisz do rzeczywistości, nie zapominaj o sobie oraz poprawie swojego nastroju. Codziennie rób sobie małe przyjemności, które odwrócą Twoją uwagę od cierpienia i zmniejszą trochę poczucie osamotnienia i tęsknoty. Może to być drobnostka, która sprawi Ci radość: smaczna kawa z bitą śmietaną, upieczenie babeczek z dziećmi siostry, wyjazd z koleżanką na zakupy, kupno gadżetu do domu, smaczna kolacja w gronie znajomych czy uprawianie ulubionego sportu.

9. Zrób rachunek związku i wyciągnij wnioski
Kiedy już nieco uporządkujesz emocje i najsilniejszym z nich będzie tylko tęsknota, przychodzi pora na zrobienie swoistego rachunku związku: co było dobre i złe w każdym z Was i co oraz dlaczego doprowadziło Twoim zdaniem do rozstania. Możesz swoje spostrzeżenia spisać na kartce. Następnie postaraj się wyciągnąć z tego wnioski: co to dla Ciebie oznacza, jak możesz zmienić swoje zachowanie w kolejnych relacjach, czego to od Ciebie wymaga? Jakich zmian?

10. Dokonaj pozytywnych zmian w swoim życiu
Przychodzi pora na najważniejsze, czyli wcielenie postanowień z poprzedniego punktu w życie. Niech ten nieudany związek będzie dla Ciebie symbolem pozytywnych zmian, które pomogą Ci stać się lepszym człowiekiem.

Jak radzić sobie z uczuciem tęsknoty?

Spis rzeczy "niedozwolonych" po rozstaniu

A czego absolutnie nie robić? Poniżej spis rzeczy "zakazanych" na etapie wychodzenia z żałoby po związku.

Nie szukaj na siłę nowej miłości
Wiele osób ma tendencję do błyskawicznego wchodzenia w nowy związek, do szukania relacji niejako "na siłę". Nie należy tego robić i to z wielu powodów. Po pierwsze, świeżo do rozstaniu z ukochaną osobą po prostu nie jesteśmy emocjonalnie gotowi na nowy związek. Należy dać sobie czas na pracę z emocjami, na uporządkowanie wszystkiego, a nowa relacja mogłaby zabrać nam czas, jaki jest na to potrzebny. Tym samym więc skrzywdzilibyśmy osobę, z którą weszlibyśmy w związek, mogłaby ona czuć się jako lek na złamane serce.

Nie rozpamiętuj tego, co było złe i nie szukaj winy w sobie
Wielu z nas ma również skłonności do rozpamiętywania związku, zwłaszcza rozrzewnionego wspominania dobrych chwil czy koncentrowania się na tych złych i przypisywaniu winy sobie. Nie należy tak postępować, negatywnie wpływa to na samoocenę, której rozpad związku i tak już - niestety - zaszkodził… Warto skupić się na chwili obecnej oraz pracą nad odbudowywaniem pewności siebie.

Nie szukaj kontaktu z ukochaną osobą, jeśli rozstanie było definitywne
Kolejny błąd, jaki popełniamy po rozstaniu to szukanie na siłę kontaktu z ukochaną osobą. Gdy opadną pierwsze emocje, w tym żal, smutek, czasem złość: zaczynamy tęsknić. Naszym naturalnym odruchem jest wiec szukanie kontaktu: pisanie wiadomości, telefonowanie, usiłowanie zaaranżowania spotkania… To niewłaściwe techniki, których powinniśmy natychmiast zaprzestać. Jeśli rozstanie było definitywne i ukochana osoba nie chce się z nami kontaktować, ponieważ np. jest już w nowym związku, należy jej decyzję uszanować. Nikogo nie można zmusić do miłości oraz przekonać do tego, że tylko z nami ta osoba będzie szczęśliwa…

Nie zamykaj się na innych, nie odtrącaj pomocy
Naturalne jest, że bliskie nam osoby: rodzina i przyjaciele, zrobią wiele, aby nam pomóc. Bardzo możliwe, że czujemy, że nie chcemy tej pomocy. Nie należy jednak odtrącać wsparcia bliskich, a jedynie powiedzieć, czego nam w tej chwili potrzeba, np.: ich obecności, rozmowy, możliwości wypłakania się czy choćby przenocowania.

Nie zamykaj się w swoim smutku, szukaj wsparcia
Nie ma recepty na to, jak i ile czasu potrwa żałoba po związku. Dla jednych jest to kilka tygodni, dla innych miesięcy, a inni nawet po kilku latach nadal cierpią. Jeśli i Ty czujesz, że nie możesz poradzić sobie ze smutkiem i żalem po rozstaniu, choć minęło już wiele czasu: nie czekaj, szukaj pomocy, również u specjalistów - umów się na konsultację z psychologiem, a jeśli wstydzisz się iść na rozmowę, skorzystaj z możliwości terapii online.

Autor: Monika Muzolf, psycholog

Komentarze