Intuicja - nasz instynkt samozachowawczy

Hej! To ja, Twoja kobieca intuicja, posłuchaj mnie przez chwilę!

Intuicja zwana też instynktem samozachowawczym zawsze będzie działała na Twoją korzyść. To Twoja gwarancja przetrwania i tylko od Ciebie zależy czy skorzystasz z tego bezcennego daru.

Pod pędzące samochody nie wchodzimy, na czerwonym świetle stajemy i rozglądamy się, zanim podniesiemy pokrywkę od garnka, zastanowimy się czy na pewno się nie oparzymy. To tylko niektóre z przykładów instynktu samozachowawczego zwanego intuicją. Prawda jest taka, że posiadamy ją wszyscy i cały czas możemy ją rozwijać. Możemy się w niej ćwiczyć i korzystać z jej podpowiedzi.

O intuicji warto wiedzieć tyle, że to spuścizna po naszych przodkach, którzy dzięki niej przetrwali i dzięki czemu, sami teraz możemy po tym świecie chodzić.

Czym jest intuicja?

Intuicja to szybki automatyczny wybór uwarunkowany naszymi doświadczeniami i przeżyciami. To ułamkowy przebłysk naszego geniuszu ostrzegający lub popychający nas w kierunku konkretnego działania. Dzisiaj po prostu, dzięki wysoko rozwiniętej cywilizacji mało z niej korzystamy. Wydaje się to paradoksem - żyjemy w czasach, kiedy powinniśmy czynić z niej użytek w jak największym stopniu. Ale dzieje się wręcz przeciwnie, dlaczego? Stres, nerwy, codzienny pośpiech i napięty grafik.

Czasy nastały burzliwe, życie zmusza nas do pośpiechu, do ciągłej aktywności. Czasem dochodzi do tego, że musimy być w dwóch miejscach naraz. Taki ciągły ruch, strach o to, że nie zdążymy zrobić tego i tamtego zmusza nas do jeszcze większego pośpiechu. W takich warunkach trudno o kontakt z samym sobą - a taki właśnie kontakt pozwala na usłyszenie wewnętrznego głosu intuicji. Dlatego właśnie warto zadbać o to, aby w natłoku codziennych obowiązków znaleźć chwilkę na wyciszenie się. Nie jest to łatwe - zwłaszcza na początku, kiedy takie praktyki będą dla nas nienaturalne, ale w dłuższej perspektywie na pewno się opłaci.

Wewnętrzne wyciszenie jest podstawą kontaktu z samym sobą

Wyrabianie w sobie intuicji wiąże się z pozytywnymi, ciekawymi przeżyciami. Z czasem dochodząc do coraz większej wprawy w rozmowie z samym sobą dostrzeżemy ten "magiczny głos intuicji" mówiący nam, jak się w danej sytuacji zachować. To taka szybka myśl, którą możemy porównać do dźwięku samozamykającej się kłódki - mówiąc słowami powiedzielibyśmy, tak, to jest właśnie to. Tak zrobię albo tak nie zrobię.

Ale żeby nie było tak prosto

Intuicja wymaga wiedzy popartej praktyką w jakiejś dziedzinie. Doświadczenia, na podstawie którego będzie nam podpowiadać. Np. wieloletni kierowca intuicyjnie lub - inaczej mówiąc - automatycznie będzie podejmował najbardziej rozsądne decyzje podczas krytycznych momentów.

Podsumowując - o intuicji musimy wiedzieć tyle, że aby ją rozwijać potrzebujemy spokoju ducha, który możemy osiągnąć dzięki kilkuminutowej medytacji. Chwilowego wyciszenia gdzie nikt, ani nic nie będzie nas rozpraszać. Taka minutka dla samego siebie dziennie pozwoli nam bardziej zajrzeć w swoje wnętrze i nasz wewnętrzny głos intuicji usłyszeć. A to, że dzięki takim praktykom poprawia się samopoczucie w ogóle, jest już zupełnie inną sprawą.